czwartek, 23 lipca 2009

Argentyna
















W koncu udalo Nam sie dotrzec do Salty, miasteczko w Argentynie niestety niedziela wiec raczej wszystko pazamykane, ale udalo Nam sie zalapac na przepyszne wielkie Aregentynskie steki!! Bylo warto, po za tym miasto...nic ciekawego. Za to namioty rozbilismy na kempingu wokolo najwiekszego..basenu w Ameryce Polodniowej, jak szkoda ze nie dziala juz...Smutny dosc widok, bo pewnie bylo to kiedys piekne tetniace zyciem miejsce a teraz wyglada..raczej dosc smutno bym rzekla ale nic...ruszamy do Boliwi!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz