niedziela, 8 listopada 2009

Malo mile zdarzenie

Tak opisze Wam bo dzis po raz pierwszy mialam nie mile zdarzenie z lokalnym zlodziejem. Okradl mnie, nic cennego, tylko zlapal moje okulary sloneczne jak siedzialam w lokalnym autobusie z kolega Niemcem, rozmawiamy sobie a tu nagle lapa na mej glowie ( bo z powodu upalu nie ma tu szyb) po prostu dran zlapal i zabral moje okulary...a juz zaczynalam sie czuc za bezpiecznie chyba...moze to bylo takie male przypomnienie e trzeba uwazac, tu nic sie nie dalo zrobic, tylko okulary, porysowane byly i tak ale gnoj ze zlodzieja i tyle..trzeba dupe w troki z Iquitos, no moze jeszcze jeden dzien i w srode rusze na lodke na 3 dni ale i tam trza sie miec na bacznosci..Licho nie spi!! Potem caly dzien w zoo mily...sporo malp itp ale zoo jak zoo...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz