czwartek, 25 lutego 2010

Vilcabamba y Cuenca jak Europa




Toc tu prawie jak w Europie, w przewodniku pisza ze 80procent zyje na skraju ubustwa ale ja jakos tego nie widze, ani z autobusow ani w miesice...sa nie bogaci moze ale porownujac do Peru to ilosc ladnych domow, jak Szwajcaria, Wlochy albo wzgorze Redlowskie i ilosc jeepow i dobrych samochodow..pewnie dlatego ze jade z Peru...
Mniej mamitek w tradycyjnych stojach..
Ale Cuenca ladne miasto, na pewno latwo tu przytyc w EWkwadorze bo na kazdym kroku cukiernia, piekarnia, lodziarnia;)
Wlocze sie turystycznym,i szlakami dzis...i naprawde ladnie, a ile ksciolow i piekna katerdara na placu glownym a w niej ogormna postac no kogo? znacie go dobrze? nasza krew?
I ciekawostka bo kapelusze panama hat nie pochodza z Panamy tylko z Peru, wlasnie z tego regionu Cuenki a dokladniej Montecristi, zwane sa "sombrero de paja toquilla" sparwic sobie taki jeden?;)

1 komentarz: