niedziela, 3 maja 2009







Za rada Szopika bede robic w Barcelonie przynajmniej jedno zdjecie dziennie a przynajmniej sie postaram. Nie koniecznie jak kiedys przez rok ja musze byc na nim ale zdjecie czegos z dnia.
Pierwsze dni w Barcelonie ale tu jest slicznie!!!!! Wczoraj Kasia z Albertem ugoscili mnie na obiedzie i ruszylismy na puby Graci. Dzis przeszlam droge jaka bede przebywac codzien do szkoly (czemu tu ludzie jezdza meterem skoro jest tak ladnie...? Pare zdjatek, sami ocencie... nie chodzilibyscie codzien na pieszko zeby sobie popatrzec...ja tak chyba nawet w deszczu:) (potem sie okaze...czy to tylko plan i jak wyszlo..)..
Mieszkam w fajnitkim mieszkanku....w przefajnej dzielnicy- Gracia, pelna Bohema!!! Gracia niegdys zalozona jako sobna wioska jest teraz bardzo popularna dzielnica BArcelony, rozpoznawalna przez swoje waskie uliczki, mozna tu znalezc mnostwo placow, restauracji, kafejek, barow, znana jako hipisowska dzielnica z tak zwanym "dojrzalym tlumem". W poblizu jest park Guel , park gaudiego..mysle ze za pare dni tam dotre i zamieszcze zdjatka tez i wiele modernistycznych budowli miasta...

1 komentarz:

  1. blisko Parku Guel :) szczesciara hehe, super parczek i jak wszytko gaudiego bajkowo piekne jak z bajki o jasiu i malgosi :)

    OdpowiedzUsuń