środa, 19 sierpnia 2009

Lima nie taka zla, fantastyczne hostel jak zwierzyniec


Ok, torche tez i dobrych rzeczy o Limie wypada napisac, no wiec arhitektonicznie ma bardzo duzo ladnych bodynkow i wartych podziwiania kosciolow! Zwlaszcza Noca slynne Plaza de Armas (ktora to plaza jest w kazdym Amerykanskim miesice) slicznie sie prezentuje.
A za to nasz hostel jest niesamowity, ma 4 zolwie, duze jak dwa duze obiadowe taleze i papuge ktora od rana kolo 8 budzi wszystkich drac sie Hola, Hola i inne swoje slownictwo! i cale mnostwo obrazow jak w kosciele oraz wielkie posagi greckich bogow...atmosfera sympatyczna:)
Ok, to ruszam medytowac do uslyszenia za jakies 10 dni pewnie , wracam do Limy potem bo zostawie tu torbne w hostelu nie chce mi sie tachac wszytkeigo!
Nadajcie jak wasze konce sierpnia? Ciao!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz