czwartek, 4 marca 2010
Kolumbia!! bardzo niefajna granica...poki co...
Ale jutro ruszma do Papayan a tam ponoc ladnie, teraz podrozuje dniem bo w tym kraju tak ponoc lepiej...wiec duzo siedzenia w busach, dam rade...plote braZOLETKI;),tylko puszczaja filmy kungfu, dzis np. o pijanym mistrzu...tragedia mowie Wam, ale usmiac sie czasem mozna...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
hehe, uważaj na siebie
OdpowiedzUsuń